/ ckr
Właściwie, to my ich spryskaliśmy...
Dodano
17
Komentarze
A Bredni, i Szumu Informacyjnego w "Brud" - podejrzewam, że nigdy nie zabraknie, aż po Dzień Następny po "The Day After.."
[Smutne w rewersji i w opozycji do WÓWCZAS - zastanego stanu faktycznego "Pewnej BRANŻY"...]
(2) A Wy tutaj z "Dobrym Mzimu Bagażnika PRLu" ciągle wałkujecie temat po GRAFICZNEMU - "Oszołomów Platfurmicy" spod Sejmu?!. Otóż, mam Ci ja ostatnio prawie dzionek cały ściszone Medio , a Ci rodem, jakby wprost spod "Niżnego NovoGrodu" , (tj. polskojęzyczni, lecz pro-Zaborczy, Pachołki Niemiec, Rosji), po "Wa-wa" NADAL - za słabo - wrzeszczą , by bez Medio usłyszeć Ich po Peryferioch?!... Co zrobić?
(3) W końcu, (już tłumaczę, w czym rzecz), pomiędzy wypadami , aż spod "Torunii, czy Bydgoszczy", albo raczej - Rytla-Pytla", "Borów Miliardera" - była i cicha próba "stacjonarnego parowania" - względem kogoś "uroczego, młodziutkiego", jakby z rodzimej Normandii, (choć pomyliłbym tym Jej " rodzinne rewiry"), to jednak nie wypaliło. Nie miało prawa wypalić w Karkołomnej IIIciej RPe.